Remisujemy w Elblągu

Po ciężkim meczu, udaje nam się dzisiaj wywieźć z Elbląga cenny punkt. Dwukrotnie goniliśmy wynik, i swoją nieustępliwością i grą do końca wracamy do Kętrzyna z jednym punktem. Nie składamy tym samym broni w walce o ligowe podium.

Mecz z rezerwami Olimpii Elbląg, należał do tych, gdzie dominowała fizyczna gra. Mnóstwo było pojedynków, starć, przez co sędzia dzisiejszego spotkania dosyć często musiał używać gwizdka. Pierwsza połowa to przewaga gospodarzy, którzy prowadzenie objęli w 18. minucie spotkania. W zamieszaniu w naszym polu karnym, faulowany jest zawodnik Olimpii, po czym gospodarze pewnie wykorzystują jedenastkę. Na kwadrans przed końcem pierwszej części meczu udało nam się wyrównać. Wrzuconą z autu piłkę wybijają gospodarze. Trafia ona pod nogi MARCINA SPIRYDONA, który strzałem z woleja, trafia do siatki gospodarzy.. Na drugą połowę spotkania wyszliśmy nieco śmielej, zaczęliśmy ją od kilku ataków na bramkę Olimpii. Elblążanie zaczęli jednak przejmować inicjatywę, zmuszając nas do błędów i w 61. minucie jeden z naszych błędów wykorzystali. Po stracie piłki przez nasz zespół w środku boiska w sytuacji sam na sam znalazł się ALAN DZIURDZIA, i wyprowadził Elblążan na prowadzenie, posyłając piłkę do siatki płaskim strzałem. Jednak walcząca do końca Granica, tuż przed końcem meczu doprowadziła do wyrównania. W polu karnym pada popychany przez obrońcę Olimpii HUBERT LESZCZENKO, a karnego na bramkę zamienia KAMIL ZAWALICH, ustalając tym samym wynik meczu.

Dodać należy, że wciąż musimy sobie radzić bez zawieszonych zawodników, a dzisiejszego dnia Trener ADAM FEDORUK nie mógł też skorzystać z DAMIANA ORACZA oraz PIOTRA BŁĘDOWSKIEGO.

Już teraz chcielibyśmy zaprosić na przyszłotygodniowy mecz z Jeziorakiem Iława, który odbędzie się w sobotę. 6 kwietnia o godz, 14:00 na stadionie przy ul. Bydgoskiej 20.

W dzisiejszym meczu wystąpiliśmy w składzie:

DYMAŃSKI, ZAPAŁOWSKI, TELYCHKO, LESZCZENKO, KSIĄŻEK, ZAWALICH, GONDA, POLICHA (55' WÓJCIK), SPIRYDON, Ł. SWACHA-SOCK, KULESZO