Skip to main content
Kętrzynianie mieli dzisiaj dużo powodów do radości

Lider rozbity na własnym podwórku!

Czyli koncertowa gra Granicy

16 września 2023

Wspaniałe wieści napłynęły w sobotni wieczór do Kętrzyna. Piłkarze Granicy wysoko pokonali na wyjeździe lidera ligi oraz głównego kandydata do awansu - Znicz Białą Piskę aż 5:2. I to w pełni zasłużenie! Od początku spotkania, mecz toczony był w szybkim tempie, a pierwsi zaatakowali gospodarze, którzy w pierwszych minutach bili dwa rzuty rożne. Następnie to my odpowiedzieliśmy groźnymi atakami, najpierw próbował HUBERT LESZCZENKO, następnie groźnie uderzał KAMIL ZAWALICH, a po chwili po wspaniałym dryblingu groźny strzał oddał PIOTR BŁĘDOWSKI. W 17. minucie przed dobrą okazją stanął PAWEŁ TURCZYN, uderzył jednak nad bramką. W 25. minucie faulowany w polu karnym był HUBERT LESZCZENKO, do karnego podszedł BARTŁOMIEJ CZERNIAKOWSKI, i pewnym strzałem pokonał bramkarza Znicza. Nasza radość nie trwała jednak długo... Gospodarze po zaledwie dwóch minutach gry doprowadzili do wyrównania, po kolejnych czterech objęli nawet prowadzenie. My graliśmy nadal swoje, i za sprawą BOHDANA TELYCHKO, udało nam się doprowadzić do wyrównania w 34. minucie. Na przerwę oba zespoły schodziły przy wyniku 2:2.

To co stało się po przerwie, nazwać należy koncertem gry w wykonaniu biało-niebiesko-zielonych. Najpierw w 46. minucie, na lewym skrzydle pięknie dryblingiem obrońcę minął BOHDAN TELYCHKO, dograł piłkę w pole karne, z lewej strony dopadł do niej PIOTR BŁĘDOWSKI, oddał mocny strzał, który bramkarz gospodarzy odbił przed siebie, do piłki dobiegł SEWERYN STRZELEC i umieścił ją w pustej bramce. Gospodarze wydawali się być zaskoczeni postawą Granicy, na tyle iż w 55. minucie pięknym solowym rajdem popisał się PIOTR BŁĘDOWSKI, i nie dał szans bramkarzowi, kierując piłkę do siatki. Gospodarze, od tego momentu próbowali odrabiać straty, ich ataki kończyły się głównie albo strzałami z dystansu, albo na dośrodkowaniach, z którymi znakomicie radzili sobie nasi obrońcy oraz bramkarz MATEUSZ PAPLIŃSKI, który dał o sobie znać jeszcze w 89. minucie, kiedy to po faulu na jednym z zawodników Znicza, obronił rzut karny wykonywany przez BARTOSZA GIEŁAŻYNA. W 90. minucie wynik meczu ustalił IGOR ZAPAŁOWSKI. Po ostatnim gwizdku ogromna radość "wybuchła" wśród piłkarzy oraz kibiców, którzy licznie stawili się na stadionie w Białej Piskiej.

16.09.2023, Biała Piska

7. kolejka forBET IV LIGA

ZNICZ BIAŁA PISKA - GRANICA KĘTRZYN 2:5 (2:2)

0:1 BARTŁOMIEJ CZERNIAKOWSKI 25' - karny

1:1 MICHAŁ GROCHOWSKI 27'

2:1 MICHAŁ GROCHOWSKI 31'

2:2 BOHDAN TELYCHKO 34'

2:3 SEWERYN STRZELEC 46'

2:4 PIOTR BŁĘDOWSKI 55'

2:5 IGOR ZAPAŁOWSKI 90'

GRANICA: PAPLIŃSKI, CZERNIAKOWSKI, ZAPAŁOWSKI, TELYCHKO, LESZCZENKO, TURCZYN (90 + 1' WARNO), ZAWALICH, BŁĘDOWSKI, M. SWACHA-SOCK, STRZELEC (90 + 2' PRYIMACHENKO), SPIRYDON (90' POLICHA)

ZNICZ: KĄKOLEWSKI, MAKAR (65' OVSIANNIKOV), TSISHKIN, JUDZICKI, SYLWISTY, MALINOWSKIY, KRZYŚ, BAGINSKIJ (65' SKYBA), PIETKIEWICZ (86' GARNYK), GROCHOWSKI, GIEŁAŻYN

Czerwona kartka: TSISHKIN 83' - za faul


Inne aktualności