Zwycięstwo na koniec rundy!
Udane zakończenie jesieni przy Bydgoskiej.
16 listopada 2024
Zwycięstwem nad Tęczą Biskupiec kończymy rundę jesienną forBET IV Ligi. W dzisiejszym meczu nasz zespół pokazał się z dobrej strony, a dzięki zwycięstwu na zimową przerwę udamy się, zajmując wysokie piąte miejsce w ligowej tabeli.
Dzisiejszy mecz poprzedziła bardzo miła uroczystość. Puchar za wygranie ligi odebrali nasi trampkarze, wraz z trenerem grupy - MACIEJEM NIEDŹWIECKIM. Oprócz pucharu, młodzi zawodnicy otrzymali również drobne upominki wręczone przez Burmistrza Miasta Kętrzyn - KAROLA LIZUREJA, Prezesa KKS Granica Kętrzyn - JAROSŁAWA MOCZARSKIEGO oraz Pana WIESŁAWA SOPYŁĘ.
Wracając do meczu, to dzisiejsze spotkanie dobrze rozpoczęli nasi piłkarze. Do momentu straty pierwszej bramki, to kętrzynianie prezentowali się lepiej, stworzyli sobie dwie doskonałe okazje do zdobycia bramki, kiedy to w sytuacjach niemal sam na sam z bramkarzem znaleźli się RAFAŁ RAIŃSKI oraz PATRYK GALINIEWSKI. Ich strzały poszybowały jednak nad bramką. Goście prowadzenie objęli w 32. minucie. Po dograniu piłki z lewej strony boiska, strzał nie do obrony z pierwszej piłki w górny róg bramki oddał BARTŁOMIEJ KUMINIARCZYK. Piłkarze z Biskupca przed przerwą bliscy byli zdobycia drugiej bramki, jednakże piękny strzał z rzutu wolnego KAMILA ZAWALICHA kapitalną interwencją z okna "ściągnął" JAKUB KANCLERZ.
Drugą połowę zaczęliśmy mocnym uderzeniem. W 47. minucie, przejęliśmy piłkę pod naszym polem karnym, i wyprowadziliśmy kontratak prawą stroną boiska. Dośrodkowana przez PATRYKA POLICHĘ piłka trafiła pod nogi BOHDANA TELYCHKO, który najpierw idealnie ją sobie przyjął i ułożył, a następnie precyzyjnym, płaskim strzałem w długi róg bramki doprowadził do wyrównania. Z minuty na minutę zyskiwaliśmy przewagę w grze. Dziesięć minut późnej po faulu piłkarza gości sędzia dyktuje rzut karny, który na bramkę pewnie zamienił BARTŁOMIEJ CZERNIAKOWSKI i wyszliśmy na prowadzenie. Po tej bramce stworzyliśmy sobie jeszcze kilka dobrych okazji bramkowych. Goście ostatnie 20 minut grali w osłabieniu, gdyż za drugą żółtą kartkę boisko opuścić musiał PRZEMYSŁAW RYBKIEWICZ. Mimo osłabienia, piłkarze Tęczy postanowili zaryzykować i zaatakować, przez co narazili się na kontratak naszego zespołu, który to wykorzystaliśmy już w doliczonym czasie gry. MARCIN SWACHA-SOCK minął na 30 metrze bramkarza gości, i pędząc na bramkę z piłką, umieścił ją w siatce, nie dając szans interweniującemu obrońcy.
Rundę jesienną kończymy więc czterema zwycięstwami i wysokim awansem w tabeli. Teraz czas na odpoczynek, po czym nasi piłkarze wrócą do zimowych przygotowań do rundy wiosennej i pierwszego meczu ligowego z Mazurem Ełk. O planach na okres zimowy i meczach sparingowych poinformujemy wkrótce. Śledźcie nasze social media.